.

.

czwartek, 26 lutego 2015

Czekając na wiosnę....

Tak, tak - czekam z utęsknieniem na wiosnę. Wczorajszy i dzisiejszy dzień przywitał mnie pięknym słoneczkiem i śpiewem ptaków. Ich śpiew pozytywnie mnie nastraja, dodaje energii na cały dzień :-) Każdego dnia obserwuję, jak powiększają się pąki na drzewach i już nie mogę doczekać się tego lżejszego ubrania i przede wszystkim pięknej pogody. W poniedziałek wracam do pracy po urlopie. Mam w planach kupić sobie nowy rower i zmienić środek lokomocji, którym dojeżdżam do pracy. Odkąd jeżdżę samochodem mam stanowczo za mało ruchu, a jazda rowerem to nie tylko przyjemność ale przede wszystkim samo zdrowie - tak więc wiosno przybywaj jak najszybciej :-)




A zobaczcie jakie cuda drewniane można wyszukać na targu staroci, o którym pisałam kiedyś tutaj:


A dni wolne upływają mi na porządkach, codziennych domowych obowiązkach i na pieczeniu :-)








A jak u Was? Pięknego dnia Wam życzę!
K.

2 komentarze:

  1. U nas wiosna już jest! Kwitną całe połacie krokusów, przebiśniegi i tak dalej i tak dalej...... ;)
    Ja też lubię bazary staroci, jednak staram się już ograniczać w zakupach, bo półki pękają w szwach. Zawsze obiecuję sobie, że NIC nie przywlokę do domu, ale zawsze coś tam mnie skusi, no bo oczywiście OKAZJA się nadarza i jak tu nie kupić?
    Łapię ciastko w zęby i lecę dalej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No własnie widziałam w Twoim ostatnim poście, cudownie u Ciebie jest! A z tymi starociami to prawda, jak się trafi okazja, to nie ma na nią siły ;-) Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń