Chciałabym w jednym ujęciu pokazać jak wyglądało czerwcowe zakończenie roku szkolnego w przedszkolu i zerówce, gdzie przez ostatni czas miałam przyjemność pracować. Ten anioł... cały czas przypomina mi o tych niesamowitych maluchach.
A wczoraj na naszym stole gościły zrobione przeze mnie babeczki z kremem budyniowym z mascarpone i tarta korzenna z tym samym nadzieniem :-)
W kolejnym poście pokażę co nowego w sadzie. A tym czasem udanej niedzieli, choć u mnie pogoda ostatnio nie jest sprzyjająca przez deszcze, burze i porywisty wiatr. Buziaki,K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz